Maszyna Czasu spodobała. Przy okazji tworzenia wehikułu dowiedzieliśmy się wielu niezwykle ciekawych rzeczy, między innymi poznaliśmy uzbrojenie Słowian i ich tańce z okresu mroków średniowiecza, dzięki gościom z Grodu Słowiańskiego w Wólce Bieleckiej. Uczyliśmy się tworzenia filcu oraz oglądaliśmy kroniki GOK. Do współczesności przenieśliśmy się dzięki panu Robertowi Jamińskiemu, który nauczył nas zdecydowanie nowoczesnego układu choreograficznego. Wszystko było połączone z różnymi grami i zabawami, wymyślaniem scenek kabaretowych oraz perłą w koronie - tłustoczwartkowym balem karnawałowym. Dzięki temu były to najlepsze ferie ze wszystkich dotychczas.